Media – błogosławieństwo czy przekleństwo?
Mawia się, że wszystko jest dla ludzi. Ujęłabym to inaczej – wszystko jest dla ludzi – inteligentnych. Głupi człowiek albo przesadzi, albo przyjmie wszystko tak, jak mu przekazano – głupio i bezrefleksyjnie. Niby łatwiej być głupim i nie przejmować się tym wszystkim, co jest zmorą inteligentnych, ale prawdę mówiąc – wolę widzieć trochę więcej i być czymś więcej niż bezmyślna maszyna działająca tak, jak chce władza. Media to znakomity środek do manipulacji, najlepszy z możliwych. Mało kto potrafi dostrzec wszystkie sztuczki, jakie wykorzystują jej pracownicy, by wpoić nam w umysł myśli, które chcą, byśmy myśleli. Oczywistym jest, że sam kontakt z mediami nie jest niczym złym i dużo głupszym rozwiązaniem jest całkowite odcięcie się od źródeł informacji, ale podczas kontaktu z mediami należy uważać, by nie paść ofiarą manipulacji i potrafić wykorzystać całą swoją inteligencję, do wyłowienia z natłoku informacji tych realnie istotnych i umiejętności przekazywania ich w obiektywny, kulturalny sposób.